niedziela, 31 lipca 2011

trzeci dzień pobytu.

Kolejny mglisty poranek.

Kolejna wycieczka - na tutejszy Giewont. ;)

Piękny widok z góry.


Podczas schodzenia.


A wieczorem świętowaliśmy urodziny Wedanty (znanie niektórym pod nazwą "urodzin Kelly" ;) ).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz